Zimowe wyprawy w góry wymagają bardzo dobrego przygotowania. Nie chodzi jedynie o mapę, ciepły ubiór i detektor lawinowy, ale również odpowiednie buty oraz raki. Bez nich na śniegu i lodzie zbyt daleko nie dojdziemy. Ta sytuacja dotyczy zresztą nie tylko wycieczek w styczniu czy w lutym, ale także kwietniowych czy nawet majowych wypraw w wysokie partie gór. Jak zatem prawidłowo używać raków? Jakie buty w góry Salomon czy innej marki będą do nich pasować? Podpowiadamy.
Raki - rodzaje i sposób użycia
Raki do chodzenia po górach w zimowej aurze można porównać do zimowych opon w samochodzie. Co prawda można podróżować bez nich, ale będzie to niezwykle niebezpieczne i może skończyć się tragedią.
Raki dzielimy na kilka kategorii. Na najmniej wymagających trasach sprawdzą się lekkie raczki turystyczne. Można je łatwo spakować do plecaka i szybko założyć - część posiada gumowe zakładki, które umożliwiają wciągnięcie ich na buty.
Raki koszykowe i automatyczne
Większą przyczepność i stabilność na niepewnym gruncie gwarantują klasyczne raki, które mocniej wgryzają się w śnieg i lód. Chętnie sięgają po nie np. turyści wybierający się zimą w Tatry słowackie. Różnią się między sobą ciężarem oraz sposobem zakładania na nogi. Najpopularniejszym typem są tak zwane raki koszykowe, są bowiem najbardziej uniwersalne. Zakłada się je na przód i tył buta, potem trzeba je zawiązać, co jednak pochłania sporo czasu i może być trudne w niskiej temperaturze.
Zdecydowanie szybciej zakłada się raki automatyczne. Są droższe od koszykowych, ale stabilniej trzymają się stopy. Ich minusem jest jednak niewielka uniwersalność - pasują tylko do konkretnych rodzajów obuwia. Zakłada się je natomiast bardzo sprawnie, wystarczy włożyć stopę pomiędzy dwa pałąki.
Pośrednim wyjściem są raki półautomatyczne. To połączenie rozwiązań znanych z dwóch opisanych powyżej rodzajów. Z przodu mają wiązania z raków koszykowych, z tyłu pałąk z raków automatycznych. Można je więc dość szybko założyć, a gwarantują całkiem niezłą przyczepność. Również nie będą jednak pasować do wszystkich typów górskiego obuwia.
Buty do raków - co je wyróżnia?
Szukając butów górskich i trekkingowych trafimy na masę reklam i propozycji. Nie wszystkie z nich będą jednak nadawać się do zimowych wypraw z rakami. O ile raczki turystyczne założymy niemal na każdy model - czy to buty Salomon GTX, czy inne obuwie dobrej jakości - o tyle z rakami sprawa jest już bardziej skomplikowana.
Po pierwsze, dla wygody i komfortu, warto postawić na obuwie z membraną, na przykład buty Salomon Gore Tex. Dzięki temu but nie przemoknie na śniegu, a nasze stopy nie przemarzną. Raki pozwalają bowiem lepiej utrzymać się na śniegu i lodzie, ale nie ograniczają przecież naszego kontaktu z białym puchem.
Buty do raków koszykowych i automatycznych - różnice
W doborze odpowiednich butów do raków ważna jest jednak przede wszystkim ich sztywność. Dotyczy to nie tylko podeszwy, ale całej konstrukcji. Najmniej sztywne, a przez to najlżejsze i najbardziej uniwersalne będą buty, do których będzie można przypiąć raki koszykowe. Jeśli jednak zamierzamy wybrać się na trudniejszą trasę z rakami półautomatycznymi, potrzebujemy nieco sztywniejszych butów, które w dodatku będą posiadać z tyłu specjalny panel, w którym zmieści się pałąk raków.
Najbardziej twarde i sztywne są buty przeznaczone do raków automatycznych. Z tego powodu są najmniej wygodne, ale i najbezpieczniejsze. A to właśnie raki automatyczne pozwalają na precyzyjne i pewne poruszanie się po lodzie. Oprócz sztywnej konstrukcji takie obuwie musi mieć specjalne panele na pałąki raków zarówno przy pięcie, jak i przy czubku buta. Taka konstrukcja świetnie sprawdza się na stromych podejściach, ale chodzenie w niej po płaskim terenie nie będzie zbyt wygodne.
Zimą warto zadbać również o narty. Przeczytaj kolejny artykuł i dowiedz się, jak przygotować je na pierwsze zjazdy: https://megaoutdoor.pl/konserwacja-nart-przed-sezonem-jak-przygotowac-sie-na-zimowe-szalenstwo