Zima to pora roku, która wśród biegaczy wywołuje chyba najwięcej kontrowersji. Gdy temperatury mocno spadają, a ulubioną biegową trasę pokrywa warstwa śniegu, lodu lub pośniegowego błota, trudniej znaleźć w sobie motywację do biegania. Tymczasem w polskich warunkach zima ze śniegiem i lodem - choć ostatnio coraz krótsza - może trwać i cztery miesiące.
Na tak długą przerwę pasjonaci biegania pozwolić sobie nie mogą. To oznacza stratę formy, na którą pracuje się cały rok. Odpowiedni plan treningowy na zimę może natomiast pomóc w poprawianiu rezultatów. Do biegania w zimie trzeba się tylko zabrać w odpowiedni sposób. Najważniejsze jest pozytywne nastawienie, troska o bezpieczeństwo na zimowych ścieżkach oraz dobrze dobrana bielizna termoaktywna Salomon i odpowiednie planowanie trasy.
Biegowy trening w zimie. Jak się do niego przygotować?
Latem czy wczesną jesienią często głowimy się, jak uniknąć w czasie treningu słonecznego skwaru. Często temperatura w czasie dnia jest tak wysoka, że trzeba zrywać się na trening o godz. 5 rano czy też wybiegać późnym wieczorem. Zimą takich problemów nie ma - trzeba raczej unikać zbyt późnej lub wczesnej pory, by nie skazywać się na bieganie w dużym mrozie.
Jak zadbać o bezpieczeństwo w czasie biegania zimą?
Bez względu na planowaną godzinę treningu, zimą trzeba zwrócić wyjątkową uwagę na bezpieczeństwo. Pierwszym zagrożeniem jest śliskie podłoże. Zaśnieżony lub, co gorsza, oblodzony chodnik może stać się bowiem groźną pułapką. Dlatego w czasie zimowych treningów trzeba uważnie patrzeć pod nogi i nie przyspieszać na niepewnej nawierzchni. W zachowaniu bezpieczeństwa pomogą także dobrze dobrane buty, o czym kilka słów później.
Równie ważne jest to, by zadbać o swoją widzialność w czasie treningu. Zimą zmrok zapada znacznie szybciej, nawet trening o godz. 16 wiąże się z bieganiem w tak zwanej “szarówce”. Należy więc zaopatrzyć się w odblaski. Może być to kamizelka, opaska na rękę czy elementy odblaskowe wszyte w strój biegowy. Jeśli biegamy poza terenem zabudowanym, noszenie odblasków po zmroku należą zresztą do naszych obowiązków.
Na zimę warto zaopatrzyć się też w czołówkę. Oświetli nam trasę i poprawi naszą widzialność. Warto wybrać model, który posiada lampki z obu stron.
Bieganie w zimę - planowanie trasy
Zimą dodatkowego znaczenia nabiera również odpowiednie planowanie trasy, którą będziemy pokonywać. Ze względu na możliwe niespodzianki, o których pisaliśmy wyżej - śnieg, lód, błoto - bezpieczniej i korzystniej jest wybierać dobrze znane szlaki.
Łatwiej biega się przetartymi szlakami. Jeśli zimowe treningi nas przerażają, prościej będzie rozpocząć je na miejskich chodnikach. Tam zwykle w najgorszym razie natkniemy się na wąską ścieżkę, w najlepszym na zupełnie odśnieżoną powierzchnię.
Gorzej może być poza miastem. Miłośnicy biegania przełajowego muszą być przygotowani na brodzenie w śniegu. Rozwiązaniem może być przejechanie po planowanej trasie samochodem - w ten sposób wytyczymy ślad.
Zimą bezpieczniejsze jest bieganie krótszych tras. Trzeba bowiem zdawać sobie sprawę, że ze względu na gorsze warunki ryzyko wypadku jest mimo wszystko większe niż o innych porach roku. Jeśli więc chcemy wybiegać większą liczbę kilometrów, lepiej wybrać krótszą trasę i pokonać pętlę kilkukrotnie, niż odbiegać daleko od domu. Pamiętajmy też, by poinformować bliskich o tym, gdzie się wybieramy. To również zwiększa bezpieczeństwo.
Buty do biegania zimą muszą mieć odpowiednie podeszwy. Sprawdzone modele czekają na https://megaoutdoor.pl/buty_salomon_do_biegania_teren
Inaczej niż latem. Strój i buty do biegania na zimę
Buty do biegania to element, do którego wielu biegaczy przywiązuje wyjątkowo dużą wagę. Zimą będą jeszcze bardziej istotne. Z jednej strony muszą zmierzyć się ze śliską powierzchnią, z drugiej zapobiegać przemakaniu.
Właśnie dlatego na zimę wielu biegaczy wybiera buty z membraną. To specjalna warstwa materiału, która gwarantuje wodoodporność, jednocześnie pozwalając na wentylację stóp. W butach z membraną będziemy czuć się więc bardziej komfortowo.
Dla utrzymania stabilizacji na trudnych nawierzchniach potrzebna jest z kolei odpowiednia podeszwa. Do biegania po śniegu potrzebne są buty z głębokim bieżnikiem, które będą dobrze “wgryzać się” w podłoże. Można postawić na typowo zimowe modele lub obuwie trailowa, na przykład buty Salomon Speedcross. Do biegania po oblodzonym chodniku przydadzą się z kolei specjalne antypoślizgowe nakładki na obuwie w formie kolców.
Jak się ubrać do biegania zimą?
Równie ważny jest odpowiedni strój do biegania zimą. W tym przypadku najbardziej polecany jest warstwowy styl ubioru. Dzięki temu nie przesadzimy i nie ubierzemy się zbyt ciepło - w razie potrzeby zawsze będzie można zrzucić z siebie wierzchnią warstwę. A wbrew pozorom to właśnie przegrzanie zimą jest częstszym błędem od przemarznięcia.
Podstawą powinna być bielizna termoaktywna. Zimą najlepiej stawiać na legginsy do biegania, w męskich fasonach zwane tightami. Na górną część ciała przyda się koszulka z długim rękawem. Bielizna powinna dobrze przylegać do ciała. Termoaktywne modele będą dobrze odprowadzać pot i nie przemarzniemy.
Na koszulkę zwykle zakłada się bluzę do biegania. Dobrze, by również była wykonana z termoaktywnych materiałów. Przydatne będzie zakończenie rękawów w sposób, który umożliwia zakładanie ich na kciuk. W ten sposób lepiej ochronimy przed zimnem dłonie - do tego dokładamy bowiem rękawice Salomon.
Dodatkowej ochrony wymaga kolejny newralgiczny punkt ciała, czyli głowa. Większość biegaczy zimą biega bowiem w czapce. Alternatywą może być chusta buff. Zresztą przyda się także do osłony twarzy, gdy na zewnątrz jest naprawdę zimno.
Co na wierzch? W czym biegać zimą, by nie zmarznąć? Do wyboru mamy proste, lekkie ortaliony lub kurtki biegowe. Te ostatnie nie powinny być zbyt ciężkie, by nie przemęczać nas na trasie.
Funkcjonalne, stylowe i wygodne kurtki do biegania? Tylko na https://megaoutdoor.pl/kurtki_salomon
Plan treningowy na zimę - byle nie przesadzić
By nie zrazić się do biegania zimą, najlepiej nie przesadzać. Dlatego trzeba uważnie dobierać plan treningowy na zimę. Bieganie o tej porze roku jest trudniejsze, nie warto więc co chwilę sprawdzać na zegarku tętna, którego pilnujemy latem. W niskich temperaturach serce i układ krwionośny pracują nieco inaczej.
Zimą kluczowe jest to, by regularnie znajdować w sobie motywację do biegania i pokonywać planowane odległości. Ważniejsza będzie wytrzymałość i systematyczność niż wysokie tempo.
W planie treningowym powinna się znaleźć rozgrzewka. Najlepiej wykonywać ją jeszcze w mieszkaniu. Ćwiczenia na dworze w zimie nie są zbyt komfortowe. Poza tym lepiej rozgrzać mięśnie jeszcze zanim zetkną się z niską temperaturą. Rozgrzewka powinna być dynamiczna, wystarczy 10-15 minut.
Bieganie zimą - efekty czuć przez cały rok
Bieganie zimą hartuje naszego ducha i organizm. Jeśli nawet w zimowy, mroźny wieczór znajdujemy w sobie motywację do biegania, nic nie powinno nas zniechęcić do wysiłku. To odpowiednie nastawienie odgrywa zimą kluczową rolę.
Ta pora roku to również idealny moment do budowania wytrzymałości. Dzięki niej wkroczymy w wiosnę ze zdecydowanie wyższego pułapu. Wielu biegaczy zimę traktuje jako okres budowania bazy tlenowej, która skutkuje łatwiejszym łapaniem formy w kluczowych momentach sezonu.
Jeśli jesteś fanką lub fanem biegania, wypróbuj również biegi na orientację. Od czego zacząć? Dowiesz się z następnego artykułu: https://megaoutdoor.pl/biegi-na-orientacje-jak-zaczac-przygode-z-tym-sportem